Do zdarzenia na sosnowieckiej Dańdówce doszło w sobotę, 20 września 2025 roku, około godziny 13:30. Kierowca błękitnego Audi A6 nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu kierowcy Hondy (ciemny kolor), w wyniku czego doszło do zderzenia pojazdów.
Pijany recydywista bez uprawnień zagraża bezpieczeństwu ruchu
Wezwany na miejsce patrol Policji dokonał rutynowych czynności, w tym badania trzeźwości obu kierujących. Okazało się, że kierowca Audi prowadził po pijanemu. Sprawdzenie jego danych w Centralnej Ewidencji Kierowców ujawniło, że mężczyzna miał już orzeczony aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez sąd za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.
„W zdarzeniu uczestniczyły cztery osoby. W jednym pojeździe było ich trzy, a w drugim jedna. Zespół ratownictwa medycznego przewiózł jedną z tych osób do Szpitala Miejskiego w Sosnowcu, pozostałe zostały na miejscu.” — powiedział redakcji 24Zagłębie dr hab. Klaudiusz Nadolny — Dyrektor SP ZOZ Rejonowe Pogotowie Ratunkowe w Sosnowcu.
Poza zespołem ratowników medycznych w karetce, w akcji wziął też udział ratownik motoambulansu. Obie załogi z Rejonowego Pogotowia Ratunkowego w Sosnowcu.
Funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu zabezpieczały miejsce zdarzenia. W trakcie akcji występowały utrudnienia w ruchu w rejonie skrzyżowania ulic generała Władysława Andersa i 11 Listopada – zarówno na jezdni, jak i na drodze dla rowerów. Tramwaje kursowały bez znaczących zakłóceń.

fot.: Krzysztof Dudek (fotografia nadesłana przez czytelnika – dziękujemy!)
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na nasz biuletyn informacyjny!
Kolejny zakaz prowadzenia pojazdów?
Powyższa sytuacja jest kolejną tego typu, pokazującą, że państwo sobie nie radzi z nietrzeźwymi kierowcami. Odnotowuje się liczne przypadki wielokrotnego orzekania zakazu prowadzenia pojazdów wobec kierowców, po czym są oni kolejny raz zatrzymywani za kierownicą, jak opisywani przez nas ten kierowca, ten motocyklista czy ten Gruzin. Bardzo często okazuje się, że nadal prowadzą nadal w stanie nietrzeźwości. Dzieje się tak mimo wprowadzenia przepisów o przepadku pojazdu (lub jego równowartości) w przypadku stwierdzenia zawartości alkoholu we krwi powyżej 1,5 promila (lub 1%, jeśli doszło do wypadku).
Nie udało nam się ustalić, jaką zawartość alkoholu we krwi miał sprawca powyższego zdarzenia (Policja zakwalifikowała je jako kolizja, gdyż nikt postronny nie odniósł obrażeń). Jeśli miał poniżej 1,5 promila, to nawet nie straci pojazdu. Jeśli powyżej, to pojazd zostanie mu odebrany (lub jego równowartość). Tyle, że to stary grat niskiej wartości. Można zatem przypuszczać, że siądzie znów za kierownicą kolejnego, taniego pojazdu, jak tylko znajdzie się na wolności (zakładając, że w ogóle trafi za kraty; jazda w stanie nietrzeźwości to przestępstwo, ale jak widać – mężczyzna na wolności przebywał).
Pomóż nam stworzyć najlepszy portal dla Zagłębia Dąbrowskiego. Weź udział w krótkiej ankiecie – odpowiedz na pytania. Z góry dziękujemy!

Może Cię zainteresować: