Ponad 14 hektarów Lasu Zagórskiego w Sosnowcu znajdzie się pod ochroną. Radni głosować będą już w marcu?

Ponad 14 hektarów Lasu Zagórskiego w Sosnowcu – wraz ze stawami Herbatka i Cioch – ma zostać objętych ochroną. Są plany stworzenia tu użytku ekologicznego. Projekt odpowiedniej uchwały może trafić pod obrady Rady Miasta już w marcu.

Arkadiusz Chęciński
Las Zagorski

Przypomnijmy, że Las Zagórski – pozostałość dawnej puszczy, Pakosznicy – to 425-hektarowy kompleks leśny, znajdujący się w sosnowieckich dzielnicach Zagórze i Kazimierz Górniczy. Należy do Nadleśnictwa Siewierz. Z lasem, od strony wschodniej, sąsiaduje bezpośrednio Park Miejski im. Jacka Kuronia w Kazimierzu – granicą są ulica Kazimierzowska oraz staw Smug. Z kolei od strony południowej las graniczy z użytkiem ekologicznym Podmokłe Łąki i Zapadliska w Zagórzu. Przez las prowadzi rowerowy szlak turystyczny.

Teraz mówi się o tym, że około 14 hektarów Lasu Zagórskiego w Sosnowcu, ze stawami Herbatka i Cioch, zostanie objętych ochroną. Trwają rozmowy pomiędzy miastem i Nadleśnictwem Siewierz dotyczące wytyczenia granic, które będą chronić tzw. obszary hydrogeniczne, będące siedliskiem płazów, gadów, a także kilku gatunków roślin.

– Kiedyś te tereny były często „wykorzystywane” rekreacyjnie przez mieszkańców, a dzisiaj zostały „przejęte” przez faunę i florę. I dobrze – podkreśla Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca. – Zgodnie ze wstępnymi ustaleniami, na obszarze objętym ochroną będą prowadzone prace o charakterze sanitarnym i poprawiającym bezpieczeństwo. Jest też plan stworzenia ścieżek edukacyjno-spacerowych. Najpierw jednak, konieczne jest sprzątanie, bo mimo walorów, są i tacy, którzy Las Zagórski traktują jak wysypisko.

Jak dodaje, plany nie zostały jeszcze formalnie sfinalizowane, ale… – Jest spora szansa, że już na marcowej sesji Rady Miejskiej, nasi radni otrzymają projekt uchwały do przegłosowania – zaznacza prezydent miasta.

Zdajemy sobie sprawę, że wspomniana część Lasu Zagórskiego jest darzona przez sosnowiczan szczególnym sentymentem i pamięcią z czasów dzieciństwa, kiedy chodzili nad tamtejsze stawy kąpać się, wędkować, w weekendy wypoczywać całymi rodzinami. Z czasem to miejsce zagospodarowała przyroda, stawy porosły roślinnością i przejęły je we władanie zwierzęta – mówi Grzegorz Cekus, nadleśniczy Nadleśnictwa Siewierz.

W nadleśnictwie dodają, że powstanie użytku ekologicznego nie oznacza zaniechania przez leśników prac pielęgnacyjnych na tym terenie.

Artur Ptasiński, prowadzący teatralnego spaceru

Może Cię zainteresować:

Tajemniczy spacer wśród pięknej przyrody, śpiewu ptaków i dzikiej zwierzyny

Autor: Paulina Gałbas

31/03/2022

Wycinka drzew

Może Cię zainteresować:

Sosnowieccy radni zaapelowali o zaprzestanie wycinki drzew. "Prowadzone są na niepokojącą skalę"

Autor: Martyna Urban

05/09/2022