Po zeszłorocznym „zbieraniu doświadczenia” w EuroCup Women zespół MB Zagłębia w tegorocznych rozgrywkach spisuje się znakomicie, a do meczu w Mechelen przystąpi jako lider grupy I FIBA EuroCup Women 2024/25. Podopieczne trenera Jordiego Aragonesa wygrały wszystkie trzy dotychczasowe mecze – z Kangoeroes Mechelen 88:55 u siebie, z TTT Ryga 74:54 na wyjeździe i z BDS Dinamo Sassari 70:62 na wyjeździe.
Szczególnie ta ostatnia wygrana jest cenna, ponieważ nasz zespół pojechał do Włoch bez kontuzjowanej Keondrii „Keke” Calloway – amerykańska rozgrywająca MB Zagłębia ma kłopoty z kolanem od meczu w Rydze. Bardzo dobrze zagrała środkowa Kamila Borkowska, powołana do kadry na listopadowe mecze eliminacji mistrzostw Europy, która przeciwko Dinamo Sassari rzuciła 21 punktów, miała ponadto 8 zbiórek i trzy bloki.
W środę, 30 października, podopieczne trenera Jordiego Aragonesa rozegrają czwarty pojedynek w tegorocznej edycji EuroCup Women – w Mechelen. Rywalki czwarty sezon z rzędu występują w tych rozgrywkach, ale zespół trenera Arvida Dielsa (w tym roku, po zdobyciu z zespołem mistrzostwa i Pucharu Belgii, 43-latek przedłużył kontrakt z klubem o kolejne trzy lata) nie będzie faworytem tego meczu, zwłaszcza po klęsce w Sosnowcu. Ewentualne zwycięstwo w hali Winketkaai bardzo zbliżyłaby MB Zagłębie do wygrania grupy. Mecz rozpocznie się o godzinie 20.30.
Dodajmy, że dwa ostatnie spotkania w grupie I MB Zagłębie rozegra 21 listopada u siebie z TTT Ryga (g. 18) i 28 listopada, także w Sosnowcu – z BDS Dinamo Sassari.