Do zbrodni doszło w piątek, 15 sierpnia 2025 roku, przy ulicy Małobądzkiej w sosnowieckiej dzielnicy Rudna .
„Późnym wieczorem otrzymaliśmy zgłoszenie o poszkodowanej kobiecie. (…) Wstępnie ustalenia wskazują na kryminalny charakter zdarzenia” — relacjonował TVP 3 Katowice st. post. Bartłomiej Mysłek w imieniu Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu niedługo po zdarzeniu.
Zamordował swoją matkę, ledwie wyszedł z więzienia
Po otrzymaniu zgłoszenia o możliwym zgonie kobiety pod powyższym adresem, dyżurny KMP w Sosnowcu skierował tam patrol. Gdy funkcjonariusze dotarli na miejsce, musieli siłowo wejść do lokalu ze względu na zaryglowane drzwi.
Po dostaniu się do wewnątrz, policjanci zobaczyli kobietę, która nie dawała oznak życia, wobec czego podjęli akcję reanimacyjną. Niestety – ani im, ani przybyłemu wkrótce na miejsce zespołowi ratownictwa medycznego – nie udało się przywrócić pokrzywdzonej funkcji życiowych.
Na miejscu zabezpieczono ślady do celów dowodowych.
Wstępne ustalenia wskazywały, iż związek ze zdarzeniem może mieć syn kobiety, który od kilku dni przebywał w jej mieszkaniu. Po wytypowaniu go jako prawdopodobnego sprawcy, policjanci niezwłocznie rozpoczęli szeroko zakrojone działania pościgowe, w które zaangażowano funkcjonariuszy kilku wydziałów. Ostatecznie poszukiwanego udało się zatrzymać mundurowym z Wydziału Prewencji sosnowieckiej KMP po około 3 godzinach akcji.
„Ofiarą jest 66-letnia kobieta, a podejrzanym jej 37-letni syn, który — w toku czynności prowadzonych pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ w Sosnowcu – przyznał się do winy. Oboje mieszkali w tym czasie w jednym lokalu.” — powiedział w rozmowie z naszą redakcją podkom. Tomasz Mogielski – Zastępca Oficera Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu.
Brutalne pobicie matki przez syna
„Podejrzany był już wcześniej karany i w kwietniu tego roku wyszedł z zakładu karnego. Ile razy i za jakie przestępstwa będziemy mogli powiedzieć dopiero, kiedy sąd przekaże nam akta sprawy głównej.” — powiedział w rozmowie z naszą redakcją prok. Michał Łukasik – Zastępca Prokuratora Rejonowego Sosnowiec-Północ w Sosnowcu.
Wiadomo też, że w chwili zatrzymania w innym mieszkaniu mężczyzna był pijany, ale nie wiadomo, czy w trakcie popełniania czynu także działał pod wpływem alkoholu.
„Przeprowadzona będzie sekcja zwłok ofiary w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach, prawdopodobnie jutro lub w środę. Może ona przynieść dodatkowe informacje na temat stanu kobiety przed zdarzeniem. Co do przyczyn śmierci, to nastąpiła ona w wyniku pobicia, którego charakter był tak drastyczny, że szczegóły nie nadają się do publikacji.” — dodał prok. Łukasik.
Sąsiedzi mówili dziennikarzom TVP 3 Katowice, że w mieszkaniu często dochodziło do awantur, zwłaszcza kiedy mężczyzna był nietrzeźwy. Według ich relacji 37-latek często nadużywał alkoholu i domagał się od swej matki pieniędzy. Niektórzy wskazują, że 66-latka mogła nie chcieć ich dać synowi lub ich nie mieć, co pchnęło go do tak koszmarnego czynu. Jednak ani Policja, ani prokuratura prowadząca śledztwo, nie potwierdzają obecnie tych spekulacji.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na nasz biuletyn informacyjny!
37-latek może resztę życia spędzić w więzieniu
Prokurator Prokuratury Rejonowej Sosnowiec-Północ przedstawił zatrzymanemu zarzut z art. 148 § 1 kodeksu karnego, to jest zabójstwa, do którego podejrzany się przyznał. Grozi za nie od 10 lat więzienia do dożywotniego pozbawienia wolności.
Sąd Rejonowy w Sosnowcu, na wniosek prokuratora, wydał postanowienie o zastosowaniu środka zapobiegawczego w postaci aresztowania podejrzanego na okres 3 miesięcy, na czas prowadzenia śledztwa.
Materiał z zatrzymania. Źródło: Komenda Miejska Policji w Sosnowcu.
Pomóż nam stworzyć najlepszy portal dla Zagłębia Dąbrowskiego. Weź udział w krótkiej ankiecie – odpowiedz na pytania. Z góry dziękujemy!
