O wydaniu pozwolenia budowlanego Teatr Zagłębia w Sosnowcu poinformował w czwartek, 17 lipca 2025 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych.
„W dniu 16 lipca 2025 roku otrzymaliśmy ostateczne pozwolenie na budowę nowej siedziby i przebudowy obecnego budynku Teatru Zagłębia. Otrzymaliśmy wsparcie finansowe:
— 16 256 000,00 zł – Przebudowa Teatru Zagłębia w Sosnowcu (FESL 9.01 Zwiększenie roli kultury i turystyki w rozwoju subregionalnym – ZIT);
— 42 848 000,00 zł – Rozbudowa Teatru Zagłębia w Sosnowcu (FESL 8.07 Kultura i turystyka szczebla regionalnego).
Mamy także wymagany wkład własny, które zapewnił nasz organizator – Miasto Sosnowiec.
To może oznaczać tylko jedno – rozbudowa staje się faktem!” — czytamy w komunikacie Teatru Zagłębia w Sosnowcu.

Kilka podejść do rozbudowy i przebudowy Teatru Zagłębia w Sosnowcu
O podpisaniu umowy na dokończenie dokumentacji projektowej dla przebudowy i rozbudowy Teatru Zagłębia w Sosnowcu informowaliśmy w artykule z 7 stycznia 2025 roku. Przypomnijmy, że przetarg na dokończenie projektu nowej siedziby 128-letniego teatru został ogłoszony po zakończeniu współpracy ze szczecińską pracownią projektową «Analog». Przyczyną rozwiązania współpracy były rozbieżne wizje związane z zakresem przebudowy zabytkowego budynku. Projekt kończy krakowska pracownia «Atelier Loegler Architekci», która wygrała przetarg.
„Przed nami kolejny etap prac, w których towarzyszyć nam będzie «Atelier Loegler Architekci». Teraz czas na doprecyzowanie. Na projekty branżowe, te dotyczące aranżacji wnętrz, wyposażenia. To bardzo ważny etap dla aktorów, bo mówimy między innymi o aspektach akustycznych. To m.in. tym zajmie się krakowska pracownia. Budynek Teatru Zagłębia jest zabytkiem, toteż prace projektowe muszą się odbywać w porozumieniu z konserwatorem zabytków.” — mówiła w styczniu Dyrektorka Teatru Zagłębia w Sosnowcu Iwona Woźniak.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na nasz biuletyn informacyjny!
Potrzebna druga scena, czyli nowy budynek?
Pierwsze wzmianki o pomyśle rozbudowy teatru pochodzą z czasów, kiedy sosnowiecką placówką kierował Zbigniew Leraczyk. Wówczas pojawiały się głosy, że oprócz obecnej – klasycznej, zamkniętej sceny typu włoskiego – przydałaby się teatrowi druga scena. Wtedy mówiono o małej scenie. Pomysł z czasem ewoluował do postaci nowego budynku, z nowoczesną sceną typu otwartego i większą widownią. I mogącego pomieścić niezbędne pomieszczenia techniczne, pracownie i pomieszczenia administracji.
W marcu 2021 roku dyrekcja Teatru Zagłębia podpisała umowę na przeprowadzenie konkursu architektonicznego na rozbudowę i modernizację zabytkowej siedziby placówki ze Stowarzyszeniem Architektów Polskich w Katowicach. Podczas konferencji prasowej 7 kwietnia 2021 roku, władze miasta oraz teatru przedstawiły plan stworzenia przestrzeni artystycznej i społecznej aktywności. Projekt zakładał – oprócz wybudowania nowego budynku na terenie parkingu przylegającego do obecnej siedziby oraz rozbudowania jej o pomieszczenia pracowni w kierunku północnym – także modernizację i przebudowę budynku dotychczasowego. W podziemiu nowej sceny miałby być parking dla pracowników.

Inwestycja miałaby łączyć w sobie aspekty: ekonomiczny, środowiskowy i społeczny. Mówiło się wówczas o tzw. trzech strefach:
- strefę widza, w której znalazłaby się nowa scena z otwieranym horyzontem na ogród oraz widownia, kawiarnia oraz miejsce dla działań edukacyjnych i inicjatyw lokalnych;
- strefę techniczna, w której znalazłyby się pracownie, m. in. krawiecka i budowy sceny oraz niezbędne warsztaty, które obecnie są zlokalizowane daleko od siedziby teatru;
- strefę administracyjna, w której znalazłby się biura, obecnie mieszczące się gościnnie w pomieszczeniach po drugiej stronie ulicy Teatralnej.
Zamierzonym efektem realizacji projektu ma być rozszerzenie możliwości repertuarowych i programowych Teatru Zagłębia oraz stworzenie warunków dla nowoczesnej edukacji artystycznej. Proces projektowania i realizacji inwestycji zakłada kierowanie się zasadami zielonego budownictwa: zastosowania 20% materiałów z recyklingu, wykorzystania nowoczesnych technologii w oczyszczaniu powietrza i skorzystania z wyrobów budowlanych posiadających deklaracje środowiskowe. Zakłada też zachowanie istniejącej zieleni oraz powstanie ogrodu całorocznego, do nawadniania którego przewiduje się instalację zbierania deszczówki. Budynek ma być przyjazny osobom z niepełnosprawnościami.

Koszt budowy? Co najmniej 100 milionów złotych
30 listopada 2021 roku nastąpiło rozstrzygnięcie konkursu i prezentacja trzech wyróżnionych i jednej zwycięskiej pracy. Pierwszą nagrodę w konkursie na rozbudowę teatru zdobyła pracownia architektoniczna «Analog» ze Szczecina. Oceniając zwycięską pracę, Sąd Konkursowy SARP Katowice / Galeria Architektury wskazał:
„… czytelną kompozycję urbanistyczną oraz architektoniczne rozwiązanie najlepiej spełniające warunki konkursu i oczekiwania zamawiającego. W zgodnej ocenie Sądu Konkursowego, nagrodzona praca właściwie rozwiązuje złożoną funkcję teatralną. Przedstawiona propozycja dobrze łączy zabytkową i nowo projektowaną część teatru w postaci spójnej i jednorodnej bryły”.
Co ciekawe, jedną z wyróżnionych wówczas koncepcji zaprezentowała pracownia «Atelier Loegler Architekci» z Krakowa, która obecnie została wybrana do dokończenia dokumentacji projektowej. Wyróżniono ją za rozwiązanie strefy wejścia głównego oraz poszanowanie bryły zabytkowego budynku teatru.
Podpisana 7 stycznia, umowa przewiduje dokończenie tworzenia dokumentacji projektowej na bazie sporządzonego dotychczas projektu. Koszt tego etapu, który ma się zakończyć do grudnia 2025 roku, ma wynieść 1.200.000 zł.
Sama budowa – wraz z wyłonieniem wykonawcy, uzyskaniem niezbędnych pozwoleń i dokonaniem uzgodnień, przygotowaniem terenu i wszystkimi niezbędnymi pracami – mogłaby potrwać od dwóch do trzech lat. Dyrekcja teatru oraz władze miasta chciałby ukończyć budowę na jubileusz 130-lecia teatru w 2027 roku, co wydaje się bardzo trudnym do osiągnięcia terminem. Zwłaszcza, że koszt budowy szacuje się obecnie przynajmniej na 100 milionów złotych i trzeba te środki zabezpieczyć. Prezydent Arkadiusz Chęciński deklarował, że miasto, które jest właścicielem terenu, na którym stoi budynek teatru i na którym ma powstać nowa jego część, będzie się starało o pozyskanie finansowania zewnętrznego. Dziś wiadomo, że udało się na ten cel pozyskać łącznie około 58 milionów złotych dotacji celowych.
Dyrektorka sosnowieckiej sceny deklarowała w styczniou, że ten sezon artystyczny ma być ostatnim, który w całości będzie realizowany w dotychczasowej siedzibie i tak się w istocie dzieje. Spektakle w czasie planowanej przebudowy mają się odbywać w innych miejscach, między innymi w Banku Sztuki, gdzie niedawno miała premierę „Ziemia Obiecana”. Mowa jest także o innych miejscach, gdzie tymczasowo wystawiano by spektakle, na przykład o miejskiej sali koncertowej przy Państwowej Szkole Muzycznej I i II stopnia w Sosnowcu.

Teatr Zagłębia stanie się europejską sceną?
Pytanie wydaje się być zasadnym, zważywszy na przewidywane wydatki. Pamiętać należy bowiem, że szacowane koszty inwestycji zazwyczaj rosną w toku jej realizacji, więc na niemałej kwocie 100 milionów złotych może się nie skończyć. Trzeba też mieć na uwadze, że znacząco większy budynek to także wzrost kosztów jego utrzymania już po ukończeniu inwestycji.
Argumentem ekonomicznym za tak znaczącą rozbudową jest potencjalne ograniczenie kosztów związanych z obecnym „rozrzuceniem” pomieszczeń teatru w różnych budynkach i częściach miasta. Pracownie budowy sceny (stolarskie i pokrewne) są obecnie ulokowane stosunkowo daleko od budynku teatru i również trzeba ponosić koszty ich funkcjonowania. Nie tylko opłat lokalowych, ale też transportu, co jest kosztowne i przede wszystkim – niepraktyczne z punktu widzenia organizacji i czasu, a więc kosztów pracy. Pracownie krawieckie oraz administracja mieszczą się bliżej, lecz także w pomieszczeniach innego, „cudzego” budynku, co również generuje koszty i problemy organizacyjne, choć mniejsze niż w przypadku pracowni scenograficznych. Umieszczenie wszystkiego w jednym kompleksie dawałoby efekt ograniczenia kosztów i wzrostu efektywności pracy. Wciąż jednak mowa o bardzo dużym wydatku inwestycyjnym.
Widownia nowej sceny ma pomieścić około 400 widzów. To więcej o ok. 30%, niż obecna, która pozwala oglądać spektakle 311 widzom.
Dyrekcja placówki mówi o widowni wypełnianej obecnie po brzegi, co uzasadniałoby potrzebę rozbudowy. Trzeba jednak uczciwie zaznaczyć, że takie obłożenie ma miejsce wyłącznie w przypadku komedii, fars i generalnie – lżejszego repertuaru. Spektakle nieco trudniejsze w odbiorze mają widownię wypełnioną w ok. 60%. Dyrektorka podkreśla jednak, że przeciętna w skali roku to ok. 90% wyprzedanych miejsc na wszystkie przedstawienia. To może wydawać się ważnym argumentem za budową nowej sceny. Pytanie jednak brzmi – czy nie będzie pokusy wystawiania większej ilości komedii i fars – czyli nieco mniej ambitnego repertuaru, by wysokie wskaźniki utrzymać?
Dyrektorka Iwona Woźniak powiedziała, że plan daje potencjał, by Teatr Zagłębia stał się jedną z najważniejszych scen nie tylko metropolii, ale tej części Europy. To bardzo odważna deklaracja, by nie powiedzieć – brawurowa. Zrozumiałym jest, że każdy dyrektor tego typu instytucji pragnie zostawić po sobie coś wielkiego. Czy zamiary nie są jednak nieco na wyrost w stosunku do potencjału miejscowej widowni i czy nie odbije się to na jakości oferowanego repertuaru – pokaże przyszłość.

Czy miasto na to stać i czy będzie po tym wszystkim dość widzów?
Przypomnijmy, że roczny budżet miasta to 1,6 miliarda złotych, a zadłużenie wynosi 300 milionów. W perspektywie czeka wydatek co najmniej 200 milionów na będącą w złym stanie technicznym estakadę. W dodatku Sosnowiec ogłosił właśnie kolejny konkurs architektoniczny, również z SARP, tym razem na projekt o jeszcze większym rozmachu, to jest całkowitą przebudowę ścisłego śródmieścia. Nasuwają się dwa pytania:
- czy to się finansowo „zepnie”, a miasto te wszystkie koszty udźwignie?
- czy znajdzie się aż tak duża publika, dla której ma powstać nowy budynek?
Wysoka kultura jest oczywiście potrzebna w rozwiniętych społeczeństwach. Zastanawiać się można jednak, czy to aby nie gigantomania lub przeszacowanie potrzeb. Tym bardziej że już od 128 lat funkcjonująca widownia wcale nie jest pełna podczas spektakli na najwyższym poziomie, a udaje się ją wypełnić po brzegi głównie produkcjami niższych lotów, takich jak wulgarny i budzący zażenowanie spektakl „Kto puka?” Oby próby udowodnienia sensowności inwestycji nie zaowocowały zwiększeniem się liczby tego typu premier.
Pomóż nam stworzyć najlepszy portal dla Zagłębia Dąbrowskiego. Weź udział w krótkiej ankiecie – odpowiedz na pytania. Z góry dziękujemy!