28-latek był zdenerwowany podczas kontroli policji. Okazało się, że miał ku temu aż cztery powody

Będzińscy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego mieli niezłego nosa. Zatrzymali do kontroli kierowcę peugeota. Okazało się, że ma na sumieniu nie jeden, ale aż cztery grzechy.

Stróże prawa z będzińskiej drogówki podczas patrolu w Sarnowie (powiat będziński) na ulicy Wiejskiej zatrzymali do kontroli peugeota.

Nerwowe zachowanie kierującego wskazywało, że może mieć coś do ukrycia. Szybko okazało się, że policjanci mieli rację.

Policjanci podali mężczyźnie alkomat, jednak pokazał on wynik 0.0. Zupełnie inny wynik dało jednak badanie policyjnym narkotesterem. Okazało się, że mieszkaniec Będzina kierował samochodem, będąc pod wpływem środków odurzających.

To jeszcze nie był koniec kłopotów 28-latka, bo podczas przeszukania samochodu mundurowi znaleźli amfetaminę i dwa przedmioty wyglądające jak broń. Mężczyźnie została pobrana krew do dalszych badań toksykologicznych. Mundurowi ustalili również, że kierowca nie posiada w ogóle prawa jazdy. 28-latek został zatrzymany, a o jego losie zdecyduje sąd.

Łowcy pedofilów

Może Cię zainteresować:

50-letni pedofil z Sosnowca zatrzymany. Wysyłał zdjęcia pornograficzne "osobom nieletnim"

Autor: Martyna Urban

07/11/2022

Kradzież katalizatorów

Może Cię zainteresować:

Sosnowieccy policjanci rozbili gang złodziei katalizatorów Na swoim koncie mieli kilkadziesiąt kradzieży

Autor: Martyna Urban

04/11/2022