W wyniku zatrucia denaturatem zmarło już 18 osób. Teraz dwóch mężczyzn z Dąbrowy Górniczej w stanie ciężkim trafiło do szpitala

Do sosnowieckiego szpitala trafiły dwie osoby, które zatruły się denaturatem. Alkohol wycofano w marcu z produkcji, a po jego spożyciu zmarło 18 osób.

Pixabay
Zatruli się denaturatem Dąbrowa Górnicza

Dwóch mężczyzn z Dąbrowy Górniczej trafiło do szpitala w Sosnowcu po zatruciu się denaturatem. Ich stan jest ciężki - mają problemy z oddychaniem i krążeniem. W mieszkaniu, w którym przebywali zabezpieczono butelkę denaturatu w połowie opróżnioną.

Denaturat był dostępny w jednym ze sklepów

Jak informował RMF FM, mężczyźni zatruli się denaturatem kupionym w sklepie. Sanepid kilka dni później przeprowadził tam inspekcję i okazało się, że alkohol nie nadaje się do sprzedaży. Policjanci przejęli 48 butelek alkoholu, które trafiły do badań. Sprawą zajmuje się Okręgowa Prokuratura w Katowicach. Wyjaśniane są okoliczności w jaki sposób wycofany alkohol znalazł się w sklepie.

Łącznie potwierdzono już 18 zgonów spowodowanych zatruciem denaturatem z wadliwej partii. Przyczyną szkodliwości było za duże stężenie alkoholu metylowego. Wyprodukowaną 2 marca partię wycofano. Zawierała ona 27 270 półlitrowych butelek. W magazynie producenta pozostało 19 095 butelek, jednak 8 175 sztuk zakupił jeden odbiorca.