Sosnowiec i Krynica-Zdrój chcą zostać miastami partnerskimi. Połączył je Jan Kiepura

Co łączy Sosnowiec i Krynicę-Zdrój? Największy gwiazdor scen operowych i operetkowych dwudziestolecia międzywojennego, czyli Jan Kiepura. Miasta zamierzają wokół tej postaci sformalizować wzajemną współpracę i podpisać umowę partnerską. – Niestety, sytuacja pandemiczna nieco pokrzyżowała nasze plany – przyznaje Rafał Łysy z Urzędu Miasta w Sosnowcu.

kiepura.pl/Miejski Klub im. J. Kiepury w Sosnowcu
Jan Kiepura (na zdjęciu z Martą Eggerth) w Krynicy-Zdroju zlecił wybudowanie willi Patria

Sosnowiec i Krynicę-Zdrój dzieli ponad dwieście kilometrów. Po drodze z jednego do drugiego miasta trzeba pokonać Przemszę, Wisłę oraz Dunajec. Nad Sosnowcem górują kominy, a wokół Krynicy można podziwiać szczyty Beskidu Sądeckiego, z najwyższą w okolicy Jaworzyną Krynicką (1114 metrów nad poziomem morza).

Sosnowiec na pozór trudno powiązać z uzdrowiskową Krynicą. Chyba, że jako miejsce wypoczynku dla strudzonych pracą robotników. Oba miasta łączy jednak niezwykle silna więź, wytworzona przez jednego człowieka – Jana Kiepurę.

Połączył Sosnowiec i Krynicę-Zdrój

Kiepura urodził się w 1902 roku w Sosnowcu. Tutaj ukończył Gimnazjum Państwowe im. Stanisława Staszica, czyli dzisiejsze IV Liceum Ogólnokształcące, i grał w piłkę z kolegami w miejscowej Victorii. Śpiewem zainteresował się na poważnie podczas studiów na Uniwersytecie Warszawskim. Lekcje pobierał w tajemnicy przed ojcem, który wolał, aby syn zajął się prawem.

Śpiewak, którego wkrótce owiała międzynarodowa sława, debiutował w 1924 roku w sosnowieckim kinie „Sfinks” w wieku dwudziestu dwóch lat. Trafił na deski Teatru Wielkiego w Warszawie, gdzie wcielił się w rolę górala w „Halce” Stanisława Moniuszki. Jak wspomina Jerzy Waldorff w biografii Kiepury, rolę tę szybko mu odebrano, ponieważ jako młody mężczyzna chciał zabłysnąć swoim głosem i nie zważał na dyrygenta.

Występował na deskach największych teatrów w Berlinie, Brnie, Brukseli, Buenos Aires, Budapeszcie, Hawanie, Mediolanie, Monachium, Paryżu, Pradze, Rio de Janeiro, Sao Paulo czy Wiedniu, a każdy jego przyjazd do Polski stawał się sensacją.

„Jako jeden z pierwszych śpiewaków operowych potrafił nawiązać dialog z publicznością. Nigdy nie odmawiał, gdy go poproszono, by zaśpiewał i dlatego śpiewał na ulicy, z dachu taksówki, balkonu czy na schodach gmachów operowych” – pisze we wspomnieniu Urząd Miasta w Krynicy-Zdroju.

Willa w Krynicy

Kiepura, choć podróżował po całym świecie, był bardzo związany z Polską. Wspierał finansowo budowę Muzeum Narodowego w Krakowie, a w Krynicy-Zdroju, która już wtedy była niezwykle popularną miejscowością uzdrowiskową, zlecił wybudowanie willi Patria (Ojczyzna). Na realizację okazałego modernistycznego projektu przeznaczył 160 tys. dolarów.

„Jego krynicka willa odwzorowywała najnowocześniejsze hotele szwajcarskie i austriackie. Posiadała windy, centralne ogrzewanie i centralę telefoniczną, co było w owych czasach wielkim luksusem. Patria została wyposażona w widokowy taras na dachu i ekskluzywne obrotowe drzwi wejściowe, a w jej wnętrzach do dziś zachwyca marmur i alabaster” - opisują urzędnicy z Krynicy.

Krynica stała się domem Kiepury. Tutaj mieszkał i występował – najczęściej na deptaku, gdzie obecnie stoi muszla koncertowa i płaskorzeźba śpiewaka.

Czas na partnerstwo

Wśród samorządowców z Sosnowca i Krynicy-Zdroju pojawił się pomysł, aby wykorzystać łączącą oba miasta postać Jana Kiepury.

– Sosnowiec i Krynicę-Zdrój łączy nie tylko postać Jana Kiepury, ale i dobra – głównie kulturalna – współpraca, która – choć na razie nieformalna – to jednak trwa od kilku lat – podkreśla w rozmowie 24Zagłębie.pl Rafał Łysy, rzecznik Urzędy Miasta w Sosnowcu.

Za przykład mogą posłużyć między innymi wyjazdy Sosnowieckiej Orkiestry Dętej, która wielokrotnie występowała w Krynicy podczas rozmaitych uroczystości związanych z postacią wybitnego śpiewaka.

Urzędnicy pracują nad związaniem obu miast oficjalnym partnerstwem. Krynica ma zostać dziesiątym miastem partnerskim Sosnowca obok Dziwnowa, Gorlic i siedmiu innych miejscowości z Francji, Maroka, Niemiec, Rumunii, Ukrainy oraz Węgier.

– Niestety, sytuacja pandemiczna nieco pokrzyżowała nasze plany. Niebawem będziemy chcieli wzmocnić naszą współpracę partnerskim porozumieniem. Z podpisaniem umowy przygotowujemy się na wiosnę 2022 roku – zapowiada Łysy.

Zakres współpracy po obydwu stronach nie został jeszcze ustalony. Pierwsze szczegóły poznamy najpewniej wczesną wiosną.