Przemarsz spod Pałacu Kultury Zagłębia pod Urząd Miasta Dąbrowa Górnicza rozpoczął się o godzinie 15:00 w czwartek, 31 lipca 2025 roku. Demonstrujący nie zajmowali jezdni, z wyjątkiem końcowego fragmentu marszu ulicą Graniczną. Wydarzenie było inicjatywą lokalnych organizacji, lecz do udziału w niej zostały zaproszone inne osoby, w tym politycy, radni i posłowie.
„Zaproszeni do udziału w marszu byli przedstawiciele różnych środowisk, w tym organizacji taka, jak moja. Wiem, że ideą było wyrażenie sprzeciwu wobec prowadzonej przez nasze państwo polityki migracyjnej jednym głosem, bez względu na szyld partyjny czy dzielące ludzi różnice. Tylko jedna partia się z tego niestety wyłamała, eksponując wszędzie swoje barwy i logo.
Uważam, że taka forma działalności jest właściwa, gdyż pokazuje, że to nie jest walka polityczna, a głos zwyczajnych ludzi, których w marszu była zdecydowana przewaga nad osobami jakkolwiek politycznie uwikłanymi. Zachęcamy zresztą wszystkich do takiej formy oddolnych działań, jak składanie petycji obywatelskich, gdyż jest to najlepsza z możliwych form wyrażania swoich oczekiwań wobec władz – w tym przypadku samorządowych.” — powiedział redakcji 24Zagłębie Adam Kania – Prezes Fundacji «Twoje Veto» i jednocześnie szef biura Posła na Sejm RP Grzegorza Płaczka.

Marsz obywatelski przeciwko nielegalnej i niekontrolowanej imigracji w Dąbrowie Górniczej
Partią, która się wyłamała, była Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna, a jej przedstawiciele wykorzystali okazję, by się promować, nie bacząc na prośby organizatorów. A tymi były lokalne organizacje, to jest:
- Patrioci Śląska i Zagłębia,
- Polska To My – oddział Sosnowiec,
- Patrole Obywatelskie Dąbrowa Górnicza,
- Patrole Obywatelskie Sosnowiec,
- Patriotyczne Zagłębie,
- Bojownicy Wolności.
W marszu wzięli udział – poza wspomnianymi działaczami KKP – także przedstawiciele innych środowisk, w tym Konfederacji Wolność i Niepodległość (zarówno Nowej Nadziei jak i Ruchu Narodowego) oraz Prawa i Sprawiedliwości. Tę ostatnią partię reprezentowali radni miejscy Dąbrowy Górniczej oraz dwaj Posłowie na Sejm RP.

Według samych uczestników, jak i obserwatorów, wydarzenie miało głośny choć spokojny przebieg.
„Nic się nie działo. Tłum kilkuset osób przeszedł z samego centrum Dąbrowy pod magistrat. Wygłaszali głośno swoje hasła wyrażające dezaprobatę dla nielegalnej imigracji do Polski i polityki migracyjnej naszego kraju oraz UE. Co jakiś czas ktoś przemawiał głośniej przez aparaturę nagłaśniającą. Podeszli też jacyś przeciwnicy w liczbie kilku osób, ale skończyło się na wymianie zdań, nie było żadnych większych utarczek. Jedyne, co mi się nie podobało, to że szli nie tylko chodnikiem, ale też drogą dla rowerów i wkurzeni byli przejeżdżający akurat rowerzyści. Ja też się zainteresowałem właśnie dlatego, że jechałem rowerem akurat tamtędy.” – powiedział nam rozmówca, który przyglądał się wydarzeniu z boku.
Przemarsz, podczas którego kilka osób zabrało głos, m. in. radni Dąbrowy Górniczej z klubu Prawo i Sprawiedliwość oraz poseł Waldemar Andzel z tej samej partii, zakończył się na placu pod budynkiem Urzędu Miasta Dąbrowa Górnicza. Tam przemawiało kilka osób, m. in. poseł Robert Warwas z PiS, a nasz rozmówca Adam Kania przeczytał list posła na Sejm RP Grzegorza Płaczka z klubu Konfederacji WiN, w którym między innymi autor napisał:
„Dzisiejszy marsz to wyraz społecznej czujności i troski o przyszłość naszych dzieci oraz kolejnych pokoleń. To głos obywateli, którzy nie godzą się na odebranie Polsce prawa do samodzielnego decydowania o własnej polityce migracyjnej. (…) Domagamy się, by polski rząd zdecydowanie odrzucił tzw. pakt migracyjny, sprzeciwił się presji Komisji Europejskiej i stanął po stronie polskich obywateli.”
Następnie delegacja, składająca się z przedstawicieli organizatorów i zaproszonych środowisk, udała się do budynku urzędu, gdzie złożyła w biurze podawczym petycję do Prezydenta Miasta Dąbrowa Górnicza. Według naszych informatorów delegacji powiedziano, że prezydent Marcin Bazylak miał w tym czasie spotkanie.
Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na nasz biuletyn informacyjny!

Nie chcą ośrodka dla imigrantów w Ciągowicach (a właściwie w Porębie)
Treść petycji dotyczy Centrum Integracji Cudzoziemców, czyli ośrodka dla imigrantów, które ma powstać w Porębie, w pobliżu Zakładu Karnego w Wojkowicach – Oddziału w Ciągowicach. Czytamy w niej między innymi:
„My, niżej podpisani, reprezentując mieszkańców Zagłębia Dąbrowskiego (…) składamy do Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej petycję w interesie publicznym, mającą na celu podjęcie przez tut. samorząd uchwały intencyjnej, będącej wyrazem solidarności ze społecznością lokalną gminy Poręba oraz poparcia ich prawa do decydowania w sprawie utworzenia zamkniętego ośrodka dla cudzoziemców w Ciągowicach poprzez należyte konsultacje społeczne i ocenę skutków dla gminy Poręba i gmin sąsiadujących.”
W uzasadnieniu autorzy mówią o rosnącym zagrożeniu ze strony masowej, niekontrolowanej i nielegalnej imigracji, która ma być wykorzystywana przez wrogie Polsce państwa do destabilizacji sytuacji w naszym kraju.
„Zwracamy się z apelem do naszych lokalnych przedstawicieli samorządowych o podjęcie działań mających na celu zapobieżenie jakimkolwiek próbom organów centralnych utworzenia w naszym regionie ośrodków dla imigrantów. Decyzje o istotnym znaczeniu dla lokalnych społeczności powinny być poprzedzane transparentnym procesem konsultacji oraz uwzględniać potencjalne skutki działań dla bezpieczeństwa, porządku publicznego oraz jakości życia mieszkańców Poręby oraz – co równie istotnie – gmin ościennych, leżących w zasięgu oddziaływania ośrodka.” – piszą dalej autorzy petycji.
Według jej sygnatariuszy takie działania, jakich się domagają, nie były dotychczas podejmowane. Podkreślają oni też, że samorządowcy powinni przewidywać możliwe przyszłe niebezpieczeństwa i im zawczasu zapobiegać. Dalej podkreślona jest ponownie konieczność przeprowadzenia „należytych konsultacji społecznych” oraz ocena skutków ewentualnego utworzenia centrum integracji cudzoziemców dla gminy Poręba i miejscowości ościennych. Stąd oczekiwanie od władz Dąbrowy Górniczej podjęcia działań, będących formą nacisku na władze Poręby a także na władze państwowe w sprawie ośrodka, o którym szeroko informowaliśmy w tym artykule.

Organizatorów cieszy duża frekwencja. Czekają na odpowiedź miasta
„Cieszy nas obecność dużej liczby osób podczas marszu, mimo że mamy okres wakacyjny a demonstracja odbyła się w środku tygodnia. Byli przedstawiciele różnych środowisk, partie stanowiły mniejszość. Przyszła grupa kibiców Zagłębia Sosnowiec, przyszli działacze lokalnych organizacji, ale najwięcej było chyba ludzi nijak niezaangażowanych, ale po prostu takich, które mają obawy co do kierunku polityki migracyjnej w Europie, a w Polsce szczególnie.” – powiedział nam Marcel Pająk – szef zagłębiowskich struktur partii Nowa Nadzieja i Dyrektor Biura Posła do Parlamentu Europejskiego Marcina Sypniewskiego.
Chcieliśmy też poprosić o wypowiedź któregoś z parlamentarzystów PiS, którzy wzięli udział w marszu i wyrażali sprzeciw względem imigracji, a reprezentują siłę polityczną, która w czasie 8 lat swoich rządów prowadziła politykę szerokiego przyjmowania imigrantów do Polski. Chodzi głównie o rozbieżność między deklaracjami a faktami, gdyż w okresie od 2015 do 2023 roku Polska wydała ogrom zezwoleń na pobyt i pracę na jej terytorium. Szacuje się, że w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości przez Polskę przewinęło się w ten sposób między 3,5 a 4 miliony osób. To głównie obywatele stosunkowo bliskich Polsce kulturowo Ukrainy i Białorusi, lecz nie tylko. To także imigranci Gruzji, Turcji, dalekich Indii, Bangladeszu, Filipin, Kolumbii oraz innych państwa Azji Centralnej, Ameryki Południowej i Środkowej oraz Afryki. Rok 2021 był rekordowy pod tym względem, a wpływowy, brytyjski tygodnik „The Economist” napisał nawet o polskim rządzie, że realizuje najbardziej liberalną politykę migracyjną w Europie. Co prawda protest odbył się pod hasłem sprzeciwu dla imigracji nielegalnej, a w przypadku wydawania pozwoleń na pobyt i pracę mamy do czynienia z imigracją legalną, lecz podczas marszu podnoszono sprzeciw wobec imigracji w ogóle (legalnej i nielegalnej) jako czemuś, co według wypowiadających go ma zagrażać porządkowi społecznemu.
Do chwili publikacji nie udało nam się skontaktować z żadnym z parlamentarzystów PiS, którzy wzięli udział w marszu. Telefon w biurze Posła na Sejm RP Waldemara Andzela nie odpowiada, natomiast pracownica biura poselskiego Roberta Warwasa oddzwoniła i powiedziała, że przekaże posłowi naszą prośbę o pilny kontakt. Poinformujemy czytelników o stanowisku posła, jeśli tylko je uzyskamy.
Przypomnijmy, że to druga manifestacja w ostatnim czasie przeciw migrantom w Dąbrowie Górniczej. Ostatnia miała miejsce kilkanaście dni temu i była częścią ogólnokrajowej akcji, o której informowaliśmy tutaj.

Pomóż nam stworzyć najlepszy portal dla Zagłębia Dąbrowskiego. Weź udział w krótkiej ankiecie – odpowiedz na pytania. Z góry dziękujemy!