Dożywocie dla 18-latka z Będzina? Uderzył na przystanku autobusowym mężczyznę. Ten zmarł

Nawet dożywotne więzienie grozi młodemu mężczyźnie z Będzina. 18-latek uderzył 35-latka tak mocno, że ten zmarł. Wszystko rozegrało się w okolicy przystanku autobusowego.

Śląska Policja
Zatrzymanie 18-latka, Będzin

Tragiczny finał miała bójka przy jednym z przystanków autobusowych w Będzinie. Sytuacja wydarzyła się w okolicy drogi wojewódzkiej DW 910. Wieczorem na jednym z przystanków z autobusu wysiadło trzech mężczyzn. Pomiędzy dwoma z nich doszło do kłótni. Konflikt rozpoczął się już w autobusie, a finał miał na ulicy. W trakcie sprzeczki 18-letni napastnik uderzył w twarz 35-latka, który po zadanym ciosie osunął się na ziemię. Młodzi mężczyźni uciekli z tego miejsca.

Na miejscu pojawili się będzińscy mundurowi oraz służby ratunkowe. Poszkodowany 35-letni mężczyzna z urazem głowy został przewieziony do szpitala. Niestety, w wyniku odniesionych obrażeń, zmarł.

Policjanci wykonali szereg czynności operacyjnych oraz zabezpieczyli monitoring na terenie miasta. Dzięki temu dotarli do 18-letniego mieszkańca Będzina, który został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Podejrzany usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, co skutkowało śmiercią 35-latka. Na wniosek prokuratora będziński sąd zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt. Za kratami może spędzić resztę życia, bo czyn, którego się dopuścił, jest zagrożony karą dożywotniego pozbawienia wolności.