«Apartamenty Ząbkowice» sp. z o. o. z Pabianic dysponuje wieczystym prawem użytkowania terenu o powierzchni ponad 4 hektarów (42.712,11 m2) po dawnej hucie szkła w Ząbkowicach. W planie jest zbudowanie w tym miejscu sporego osiedla mieszkaniowego wraz z kompleksem usługowym. Ma powstać 808 mieszkań o różnej powierzchni i liczbie izb, parkingi oraz pełna infrastruktura towarzysząca.

Zachowane miałyby być kominy huty szkła, czyniąc osiedle unikalnym miejscem, łączącym historię z nowoczesnością, jak deklaruje inwestor.
Nowe życie na miejscu niszczejącego terenu po fabryce szkła w Ząbkowicach?
Całe osiedle miałoby składać się z 7 budynków o zróżnicowanej architekturze, nawiązującej do historycznego dziedzictwa przemysłowego tego miejsca. Przewidziane, widoczne materiały to cegła, biały tynk i lakierowana stal. Każdy budynek miałby wyglądać inaczej, tak pod względem bryły, jak i wykończenia, co miałoby dać blokom indywidualny, łatwo rozpoznawalny charakter.

Z Karty Inwestycyjnej Przedsięwzięcia wynika, że mieszkania mają mieć powierzchnię od od 35 m2 do 120 m2. Na stronie internetowej inwestycji widać nieco inne dane, to znaczy:
- około 30 m2 mają mieć kawalerki i mają stanowić około 10% wszystkich lokali,
- między około 40 m2 a 60 m2 mają mieć mieszkania dwupokojowe i mają stanowić około 80% wszystkich lokali, czyli zdecydowana większość,
- powyżej 60 m2 mają mieć mieszkania większe i mają stanowić około 10% wszystkich lokali.
Łącznie inwestor przewiduje łączną powierzchnię użytkową mieszkań wielkości między 36.300 m2 a 40.000 m2.


Do tego mają powstać lokale na działalność usługową, takie jak sklepy, kawiarnia, cukiernia i apteka. Ponieważ mowa jest aż o 2.600 m2 łącznej ich powierzchni, prawdopodobnie znalazłyby tam miejsce jeszcze inne firmy.
Projekt zakłada zastosowanie szerokiej gamy rozwiązań energooszczędnych oraz niskoenergochłonnych, zgodnie z wymogami nowoczesnego budownictwa. Duże powierzchnie przeszklone oraz układ mieszkań mają zapewnić maksymalne wykorzystanie światła dziennego do oświetlenia pomieszczeń.
Mieszkańcy parteru oraz ostatniego piętra mają mieć do dyspozycji więcej zieleni. Dla tych pierwszych wydzielone mają być ogródki przy oknach salonowych, natomiast dla tych drugich — prywatne, zielone strefy wypoczynku na dachach.
Inwestor pisze też o „półprywatnych przestrzeniach rekreacji zorganizowanych wokół zachowanych kominów byłej huty szkła”, lecz dokładnie nie wiadomo jeszcze, na czym ta półprywatność miałaby polegać.

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się na nasz biuletyn informacyjny!
Osiedlowa infrastruktura i prawie 1.500 miejsc parkingowych
Projekt uwzględnia bliskość dworca kolejowego oraz komunikacji autobusowej. Inwestor chwali się, że planowane na osiedlu drogi piesze, rowerowe i samochodowe są opiniowane i zatwierdzane przez Urząd Miasta w Dąbrowie Górniczej.
Dane dotyczące parkingów wydają się być znów nieco niespójne. Według artykułu w samorządowym serwisie miasta («Przegląd Dąbrowski»), który opiera się o Kartę Inwestycyjną Przedsięwzięcia, miałoby ich być w sumie 1.494, z których 270 przeznaczona byłaby dla korzystających z punktów handlowo-usługowych.
Strona internetowa inwestycji mówi o 1.493 miejscach, z których 48 byłoby na otwartym powietrzu, zaś 1.445 w garażach podziemnych. Oznaczałoby to część miejsc dla klientów w garażach podziemnych.
Dodatkowo przewiduje się 10 miejsc do ładowania akumulatorów samochodów elektrycznych i hybrydowych.

Czy to się uda?
Ponad 800 mieszkań w zaledwie 7 blokach oznaczałoby, że te bloki byłyby naprawdę duże. Podobnie jak rozmach samej inwestycji – osiedla budowane lub planowane to zazwyczaj około 150-200 mieszkań, a tu mamy aż 808. Z jednej strony nasuwają się wątpliwości, z drugiej zaś inwestor deklaruje, że wystąpił już w 2025 roku o pozwolenie na budowę, a Prezydent Miasta Dąbrowa Górnicza wydał decyzję środowiskową, co uwiarygadniałoby powyższe zamiary.
W tym momencie na przeszkodzie stoją jeszcze bariery formalne. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie dopuszcza w tym miejscu budownictwa mieszkaniowego. Wniosek inwestora o zmianę planu będzie rozpatrywany zgodnie z przepisami ustawy o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących (to tak zwane „lex developer”). Ewentualną decyzję o zmianie planu i umożliwieniu realizacji przedsięwzięcia podejmie zatem Rada Miasta.
„Inwestycję zamierzamy realizować etapami. Rozpoczęcie prac, po uzyskaniu pozwolenia na budowę, planujemy rozpocząć w przyszłym roku.” — powiedziała Piotrowi Purzyńskiemu z «Przeglądu Dąbrowskiego» Ewelina Wnękowska-Pietrzycka – członek zarządu spółki «Apartamenty Ząbkowice».

Ząbkowicka Fabryka Szkła sprzed półtora wieku
Hutę założył w 1884 roku Józef Schreiber. Początkowo działała jako Ząbkowicka Fabryka Szkła. Dwa lata później do założyciela przystąpili: Paul Star, Arnold Feigl, Max Gurewicz i Wacław Hajek, w wyniku czego powstało Towarzystwo Akcyjne Ząbkowickiej Fabryki Szkła w Ząbkowicach. Początkowo wytwarzano tylko szkło dmuchane, potem także prasowane. Najważniejszymi produktami były klosze do lamp naftowych i gazowych oraz szklane ozdoby. Pierwszy raz firmę zamknięto z powodu kryzysu w 1935 roku, a produkcję wznowił niemiecki okupant na potrzeby wojskowe. Po wojnie znacjonalizowana (odebrana właścicielom lub spadkobiercom przez państwo) działała pod kilkoma szyldami, z których ostatnim był Huta Szkła Gospodarczego «Ząbkowice». Głównym produktem były tak zwane kryształy, czyli wyroby ze szkła ołowiowego. Ostatnie próby ratowania fabryki to powstała w 2002 roku, na bazie upadłego przedsiębiorstwa, Huta Szkła Artystycznego «Ząbkowice», która upadła dwa lata później. Na części nieruchomości należące do dawnej fabryki Schreibera działają podmioty gospodarcze z różnych branż, część obiektów popadła w ruinę.

Pomóż nam stworzyć najlepszy portal dla Zagłębia Dąbrowskiego. Weź udział w krótkiej ankiecie – odpowiedz na pytania. Z góry dziękujemy!


