afera korupcyjna

Radiowozy nad zbiornikiem Kuźnica Warężyńska (Pogoria IV).

Strzał w usta przyczyną śmierci Andrzeja G. z Czeladzi. Czy podejrzany w wielkiej aferze korupcyjnej biznesmen, popełnił samobójstwo?

Są wyniki sekcji zwłok czeladzkiego biznesmena. Ciało Andrzeja G., z przestrzeloną głową, znaleźli przypadkowi przechodnie w poniedziałek (15.09.2025) przy zbiorniku Pogoria IV. Jak się okazało, był on jednym z podejrzanych w śledztwie dotyczącym afery korupcyjnej, związanej z obecnym kierownictwem Agencji Rozwoju Przemysłu, do którego należy m. in. producent taboru kolejowego z Poznania. Były już prezes tej firmy – Grzegorz K. – także usłyszał zarzuty w sprawie. Biznesmen z Czeladzi był przesłuchiwany w prokuraturze niedługo przed śmiercią. Nieoficjalnie mówi się o liście pożegnalnym i podżeganiu do samobójstwa.