Sztandar weteranów AK odnaleziony. Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej odzyskał cenny symbol tradycji

Sztandar oddziału Okręgu Śląskiego Okręgu Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Sosnowcu-Kazimierzu Górniczym znajdował się pod opieką ostatniego żyjącego członka tej jednostki organizacyjnej ŚZŻAK. Po jego śmierci w 2021 roku cenna pamiątka omal nie zaginęła. Trafiła do komisu w Bytomiu, po czym szczęśliwie została zidentyfikowana i przekazana władzom ŚZŻAK.

COMBO/Facebook (screen)
Odnaleziony sztandar Armii Krajowej

Odnaleziony sztandar to cenna pamiątka. Nie pochodzi z okresu II wojny światowej, lecz liczy sobie już kilkadziesiąt lat, a jego historia wiąże się z jedną z najważniejszych postaci Armii Krajowej na Śląsku.

Sztandar oddziału w Kazimierzu Górniczym to sztandar Biura Informacji i Propagandy/BIP/VI Oddziału Okręgu Śląskiego AK, który działał jako wyodrębniona komórka organizacyjna - informuje Jan Musiał, wiceprezes zarządu Okręgu Śląskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w Katowicach.

Historia sztandaru AK

Dlaczego sztandar nawiązuje do tradycji tej komórki? Otóż został zaprojektowany przez Stanisława Żwir-Flaczyka (konspiracyjny pseudonim "Żwir"), jej ostatniego zwierzchnika. Żwir-Flaczyk był także fundatorem sztandaru, wraz z Józefem Trzaską, W.F. Nowackimi, Stanisławem Głowackim, Wacławem Hubickim, Alojzym Kijonką, Janem Pałacem, Marcelim Pieszchałą, Ireneuszem Rybakiem, Zygmuntem Spyrą, Adamem Stankiewiczem, M.B. Stępniewskimi, T.M.K. Szlachtami, Wacławem Stankiewiczem, Bronisławą Śliwińską, Apolonią Toczkowską, Karolem Trzaską, Kazimierzem Trzaską, Zygmuntem Walterem- Jankem, Stanisławem Wierzbą, Edwardem Wypaską, E.E. Wronami, Jerzym Wilkowskim, Ryszardem Zygmuntem, L. B. Żemczykowskimi, Tadeuszem Zygmańskim i Wiesławem Żurkiem.

Sztandar wykonały Siostry Zgromadzenia Zakonnego Boromeuszek w Piekarach Śląskich. Poświęcił go 21 września 1986 roku ks. prof. Władysław Golis w kościele św. Barbary w Kazimierzu Górniczym. Świadkami poświęcenia byli Stanisław Żwir-Flaczyk, :Józef Trzaska (partyzant 1 pułku Strzelców Podhalańskich AK) oraz generał Zygmunt Walter-Janke.

Trzeba zwrócić uwagę na udział Waltera-Jankego w fundacji oraz uroczystości poświęcenia sztandaru. Generał był ostatnim komendantem Okręgu Śląskiego Armii Krajowej, czołowym spadkobiercą tradycji AK na Śląsku, a także jej dziejopisem. Żywą legendą. Jan Musiał podkreśla, że właśnie z powodu związków byłego komendanta śląskiej Armii Krajowej ze sztandarem, ten ostatni stanowi dla kombatantów AK pamiątkę wyjątkowo cenną i otaczaną szczególnym sentymentem.

Dlatego też informacja o zaginięciu sztandaru po śmierci jego opiekuna szczególnie ich zaniepokoiła i zasmuciła. Tym bardziej, że z dostępnych informacji wynikało, że sztandar mógł trafić na wysypisko śmieci. Na szczęście tak się nie stało. Pracownicy firmy sprzątającej "Progres" przekazali go do lombardu COMBO Antykwariat w Bytomiu. Właściciel po zidentyfikowaniu sztandaru przekazał sztandar władzom Okręgu Śląskiego ŚZŻAK.

- Cieszymy się, że to się tak zakończyło i że tak przychylni są właściciele tego komisu - komentuje Jan Musioł. Zarząd Okręgu Śląskiego ŚZŻAK uhonorował COMBO dyplomem uznania z podziękowaniem za aktywną działalność utrwalania pamięci i tradycji Armii Krajowej.

COMBO na swoim facebookowym fanpejdżu opublikował film z przekazania sztandaru:


Co dalej ze sztandarem, który trafił do siedziby Okręgu Śląskiego ŚZŻAK? Pojawiła sie idea, by przekazać go Szkole Podstawowej nr 35 w Sosnowcu imienia Armii Krajowej i tam wyeksponować w izbie pamięci.