Kryzys na Ukrainie, a senatorowie służbowo w Miami. Co na to Beata Małecka-Libera?

Kilkoro senatorów opozycji, kiedy widmo ataku Rosji wisiało nad Ukrainą, wybrało się do Miami na Florydzie. Nie był to jednak wyjazd prywatny, ale oficjalna delegacja na Kongres 60 Milionów. -Kongres został zorganizowany w określonym terminie, a my przyjęliśmy zaproszenie - mówi senatorka z Zagłębia Beata Małecka-Libera.

Kongres 60 Milionów to cykliczne wydarzenie, które od kilku lat organizuje Polonia. Sama nazwa odnosi się do szacunkowej liczby Polaków na całym świecie: 40 milionów w kraju oraz 20 milionów poza jego granicami. Głównym celem kongresu jest nawiązanie relacji biznesowych pomiędzy polskimi, polonijnymi i międzynarodowymi przedsiębiorcami.

Ostatni Kongres 60 Milionów odbył się w Miami na Florydzie w Stanach Zjednoczonych (10-12 lutego) i wywołał spore emocje. Wcale nie dlatego, że rozpoczął się turniejem golfa, a panele dyskusyjne i prelekcje były wyjątkowo żywe, ale z powodu udziału kilkuosobowej delegacji Senatu RP, który objął to spotkanie honorowym patronatem.

Na Kongres 60 Milionów polecieli:

  • Tomasz Grodzki, marszałek Senatu (Koalicja Obywatelska),
  • Gabriela Morawska-Stanecka, wicemarszałkini Senatu (Polska Partia Socjalistyczna),
  • Beata Małecka-Libera, przewodnicząca komisji zdrowia (Koalicja Obywatelska),
  • Kazimierz Kleina, przewodniczący komisji budżetu i finansów publicznych (Koalicja Obywatelska),
  • Robert Dowhan, wiceprzewodniczący komisji nauki, edukacji i sportu (Koalicja Obywatelska).

Senatorkom i senatorom opozycji zarzucono, że wybrali się do Miami w samym środku kryzysu, który groził atakiem Rosji na Ukrainę.

- Kongres został zorganizowany w określonym terminie, a my przyjęliśmy zaproszenie. Pamiętajmy, że jednym z zadań Senatu jest opieka nad Polonią. Nie dostrzegam nic nadzwyczajnego w tym, że zdecydowaliśmy się uczestniczyć w tym wydarzeniu - mówi senatorka z Zagłębia Beata Małecka-Libera.

Kolejny Kongres 60 Milionów na Śląsku lub w Zagłębiu?

Zdaniem Beaty Małeckiej-Libery, Kongres 60 Milionów to bardzo istotne wydarzenie dla Polonii.

- Ludzie potrzebują rozmów i kontaktów, których być może na co dzień im brakuje. Nawiązują też ważne relacje biznesowe - uważa senatorka.

Podczas tegorocznego kongresu głos zabrał marszałek Tomasz Grodzki i wicemarszałkini Gabriela Morawska-Stanecka. - Równie ważne, a może i ważniejsze są rozmowy w kuluarach - przekonuje Beata Małecka-Libera.

Oprócz delegacji Senatu RP w Miami byli obecni samorządowcy z Rzeszowa, gdzie już w przeszłości odbył się Kongres 60 Milionów.

- Rozmawialiśmy o kolejnym spotkaniu w Polsce. Co prawda nie wskazaliśmy konkretnego miejsca, ale wydaje mi się, że Śląsk lub Zagłębie do dobry pomysł. Wiele osób, które mają tutaj swoje korzenie, mieszka poza granicami Polski - proponuje senatorka z Zagłębia.