Edward Gierek, Zagłębie i Śląsk. Czym zapisał się w historii naszego regionu? Sprawdź, czy znasz te fakty o Gierku

Edward Gierek to postać, którą znają wszyscy. Jest otoczona legendą, mimo upływu lat od jego zejścia ze sceny politycznej - czy może właśnie dlatego). Przywódcę PRL wiele łączyło ze Śląskiem i Zagłębiem. Co szczególnie? Sprawdź, czy znasz te fakty o Gierku.

Narodowe Archiwum Cyfrowe
Edward Gierek i Jerzy Ziętek

Gierek z urodzenia był Zagłębiakiem, choć sam twierdził, że nie odróżnia Śląska od Zagłębia. Ale przyszedł na świat właśnie w Zagłębiu – we wsi Porąbka. Dziś to dzielnica Sosnowca, w którym Gierek do niedawna miał rondo swojego imienia, ale decyzją wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka, a wbrew woli lokalnych samorządowców, w ramach dekomunizacji zostało przemianowane na rondo Zagłębia Dąbrowskiego.

„Maluch” i Coca-Cola

Jednym z symboli dobrobytu epoki Gierka (jak dowodzą socjolodzy i statystycy – w znacznej mierze mitycznego) był mały fiat, kultowy dziś „maluch”, który bez wątpienia zmotoryzował Polaków. Produkcję Polskiego Fiata 126p rozpoczęto 6 czerwca 1973 r. w Fabryce Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej. „Maluchy” zjeżdżały też z taśmy produkcyjnej FSM w Tychach.

Innym symbolem gierkowskiej dekady była wytwarzana w PRL od 1972 roku Coca-Cola. Jej produkcja początkowo ruszyła w Browarze Warszawskim, ale wkrótce rozpoczęto ją również produkować na Górnym Śląsku. Górnośląska „koka” pochodziła z Browaru Górnośląskiego w Zabrzu i Browarów Tyskich.

W obronie huty

Wśród masy propagandowych gadżetów, które w 1978 r. zabrał ze sobą do rakiety pierwszy polski kosmonauta Mirosław Hermaszewski, był również proporczyk Huty Katowice. Sztandarowa inwestycja epoki Gierka, rozpoczęta (1972) w czasie, gdy już nie przemysł ciężki, a szybki i burzliwy rozwój elektroniki zaczynał decydować o sile narodowych gospodarek, okazała się niestety w znacznej mierze chybiona. Choć Gierek bronił jej jeszcze po latach i to argumentami… ekologicznymi, wskazując, iż budowa wielkiego kombinatu hutniczego miała na celu między innymi rezygnację z produkcji starych i całkowicie przestarzałych hut ulokowanych w centrach śląskich miast.

Kolejną, nieco zapomnianą inwestycją epoki Gierka (bo sfinalizowaną dopiero po jego upadku) było uruchomienie w Zakładach Mechanicznych „Bumar-Łabędy” produkcji nowoczesnych, jak na tamte czasy, czołgów T-72 na licencji radzieckiej.

Gierek i Josip Broz Tito

Gierek znany był na Górnym Śląsku i w Zagłębiu przede wszystkim dzięki 13-letniemu sprawowaniu urzędu I Sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Katowicach. Jednak do gmachu przy ul. Jagiellońskiej nie przyjechał „w teczce”. Pracował tam już wcześniej, w latach 1949-1954 (w Wydziale Organizacyjnym). Szczególnie pamiętnym epizodem tego etapu jego kariery (i który nie pozostał bez wpływu na jej rozwój) było przekonanie przezeń w 1951 r. górników kopalni „Kazimierz-Juliusz” w Kazimierzu Górniczym do zakończenia strajku. Przyrzeczenie Gierka, że nie poniosą za strajk konsekwencji, złamano. Ci z nich, którzy byli członkami PZPR, zostali z niej karnie usunięci. W 1957 r. Gierek, już jako I sekretarz KW w Katowicach, publicznie ich za to przepraszał.

W katowickich czasach Gierka narodziła się jego (odwzajemniana) sympatia z jugosłowiańskim przywódcą Josipem Brozem Tito. Poznali się w 1964 r., kiedy Tito odwiedził Katowice.

Współpraca z Ziętkiem

„Śląsk pod rządami Edwarda Gierka wyrósł na najważniejszy region w Polsce. Wojewódzka organizacja partyjna, licząca 270 tysięcy członków, była najliczniejsza w całym PZPR” – pisze biograf Gierka Piotr Gajdziński. Według niego „trzeba przyznać, że w przeciwieństwie do większości szefów wojewódzkich struktur partii poczuł się bardziej gospodarzem regionu niż tylko namiestnikiem władz centralnych. I znalazł ludzi, którzy nie tylko byli zainteresowani rozwojem Śląska, ale do tego wiedzieli, jak to osiągnąć”.

Najważniejszym z tych ludzi był Jerzy Ziętek, za Gierka początkowo zastępca przewodniczącego Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej, następnie jej przewodniczący, a w końcu wojewoda śląski. Współpraca Ziętka i Gierka ułożyła się wyjątkowo harmonijnie. Zaowocowała szeregiem inwestycji i przedsięwzięć, między innymi budową katowickiego „Spodka”, infrastrukturą wypoczynkową w Beskidzie Śląskim, powstaniem Leśnego Pasa Ochronnego, utworzeniem Uniwersytetu Śląskiego czy nowoczesnymi jak na tamte lata trasami komunikacyjnymi jak „wiślanka” i „gierkówka”. Względny (na tle innych regionów Polski) dobrobyt na Śląsku legł u podstaw późniejszego, ogólnopolskiego mitu dobrobytu lat 70. PRL, zwanych dekadą Gierka.